Kilka słów o transporcie
Witam serdecznie wszystkich czytelników mojego bloga. Nie pisałem tutaj przez dłuższy czas z powodu dużej ilości zajęć. Mam nadzieję, że jednak kac męczy Was co raz mniej :) choć z drugiej strony za kilka dni sylwester i może się takowy pojawić. Jednak w tym poście chciałem poruszyć troszkę inny temat. Mianowice pragnę napisać kilka zdań na temat transportu drogowego, zarówno krajowego jak i międzynarodowego. Jest to bardzo ważna część życia społecznego. Gdyby nie dzielni kierowcy i ich ciężarówki to skąd byśmy wszyscy kupowali choćby codziennie produkty rano na śniadanie? Jest to z pewnością profesja wymagająca dużo poświęcenia i odpowiedzialności. Na przykładzie ostatnich wydarzeń okazuje się, że również niebezpieczna :( Usługa transportu powinna być powierzona dobrej firmie, która zrealizuje zlecenie na czas. Jedną z firm którą mogę polecić jest Arkadia - Transport i Spedycja Jelenia Góra . Jeśli zdarzyłoby się, że potrzebujecie przewieźć jakieś towary na duże odległości to śmiało możecie uderzać do nich. Ja teraz powoli będą już kończyć tego posta. Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę udanej zabawy sylwestrowej i braku kaca dnia pierwszego stycznia.
7 dziwnych metod na kaca z całego świata
W różnych częściach świata ludzie radzą sobie z kacem na różne dziwne i zwariowane sposoby. Niektóre z nich potrafią być dużym zaskoczeniem... Czy bylibyście w stanie sprawdzić na sobie czy te metody są skuteczne? Przeczytajcie sami:
Włochy – w słonecznej Italii dla niektórych osób lekarstwem na kaca okazuje się być... suszone przyrodzenie byka. Zawiera ono dużą ilość białka i innych witamin oraz minerałów. Włoscy zawodnicy spożywali je na Olimpiadzie w Pekinie w 2008 roku w celu poprawy wytrzymałości.
USA – w Stanach Zjednoczonych przyrządza się drink/miksturę nazywaną „Praire Oyster”. Składa się on z soku pomarańczowego, jednego surowego jajka, łyżki sosu Worcestershire, soli, pieprzu i dwóch łyżeczek tabasco. Dlaczego takie coś pomaga skacowanym? Otóż sok pomarańczowy jest bogaty w witaminę C oraz fruktozę, jajka zawierają białko, a pozostałe aminokwasy wspomagają wątrobę w szybszym usuwaniu alkoholowych toksyn z organizmu.
Węgry – tutaj chyba jeszcze większe zaskoczenie niż w przypadku Włoch. Węgierskim sposobem na kaca jest brandy z dodatkiem... wróblich odchodów. Innymi słowy to klin brandy z wątpliwie dobrym dodatkiem.
Nowa Zelandia – mieszkańcy tego kraju przygotowują sobie na kaca serowe ciastko z mięsem mielonym w środku oraz mleko czekoladowe do popicia. Wspomaga to z pewnością skacowany organizm ponieważ zawiera białka, które przekształcają się w aminokwasy takie jak tauryna i cysteina. Przyśpiesza to proces detoksykacji organizmu.
Szwecja – Szwedzi robią sobie zamiast kiełbasy na wodzie, kiełbasę na... napoju Irn-Bru (najpopularniejszy napój bezalkoholowy w Szwecji). Trochę dziwne, prawda? Uważam, że taka kiełbasa bardziej zdałaby się przed piciem niż na kaca, ponieważ tłuste jedzenie spowalnia wchłanianie się alkoholu do krwi.
Peru – mieszkańcy Peru przyrządzają sobie takie „rybne danie”: sok z cytryny, czosnek, imbir oraz kawałki ryb. Nie wiem jakie to jest w smaku i chyba nie chcę wiedzieć. Z technicznego punktu widzenia natomiast, takie coś na kaca powinno w jakimś stopniu pomagać, ponieważ składniki zawierają fruktozę oraz kwasy cytrusowy, które przyśpieszają metabolizm alkoholu.
Mongolia – w tym kraju na kaca pije się sok pomidorowy z... parą gałek ocznych owcy. Sok pomidorowy jest dobry, ponieważ zawiera sporo potasu. Ale te oczy?
Włochy – w słonecznej Italii dla niektórych osób lekarstwem na kaca okazuje się być... suszone przyrodzenie byka. Zawiera ono dużą ilość białka i innych witamin oraz minerałów. Włoscy zawodnicy spożywali je na Olimpiadzie w Pekinie w 2008 roku w celu poprawy wytrzymałości.
USA – w Stanach Zjednoczonych przyrządza się drink/miksturę nazywaną „Praire Oyster”. Składa się on z soku pomarańczowego, jednego surowego jajka, łyżki sosu Worcestershire, soli, pieprzu i dwóch łyżeczek tabasco. Dlaczego takie coś pomaga skacowanym? Otóż sok pomarańczowy jest bogaty w witaminę C oraz fruktozę, jajka zawierają białko, a pozostałe aminokwasy wspomagają wątrobę w szybszym usuwaniu alkoholowych toksyn z organizmu.
Węgry – tutaj chyba jeszcze większe zaskoczenie niż w przypadku Włoch. Węgierskim sposobem na kaca jest brandy z dodatkiem... wróblich odchodów. Innymi słowy to klin brandy z wątpliwie dobrym dodatkiem.
Nowa Zelandia – mieszkańcy tego kraju przygotowują sobie na kaca serowe ciastko z mięsem mielonym w środku oraz mleko czekoladowe do popicia. Wspomaga to z pewnością skacowany organizm ponieważ zawiera białka, które przekształcają się w aminokwasy takie jak tauryna i cysteina. Przyśpiesza to proces detoksykacji organizmu.
Szwecja – Szwedzi robią sobie zamiast kiełbasy na wodzie, kiełbasę na... napoju Irn-Bru (najpopularniejszy napój bezalkoholowy w Szwecji). Trochę dziwne, prawda? Uważam, że taka kiełbasa bardziej zdałaby się przed piciem niż na kaca, ponieważ tłuste jedzenie spowalnia wchłanianie się alkoholu do krwi.
Peru – mieszkańcy Peru przyrządzają sobie takie „rybne danie”: sok z cytryny, czosnek, imbir oraz kawałki ryb. Nie wiem jakie to jest w smaku i chyba nie chcę wiedzieć. Z technicznego punktu widzenia natomiast, takie coś na kaca powinno w jakimś stopniu pomagać, ponieważ składniki zawierają fruktozę oraz kwasy cytrusowy, które przyśpieszają metabolizm alkoholu.
Mongolia – w tym kraju na kaca pije się sok pomidorowy z... parą gałek ocznych owcy. Sok pomidorowy jest dobry, ponieważ zawiera sporo potasu. Ale te oczy?
Profilaktyka przy piciu alkoholu
Profilaktyka, czyli jak zabiec powstawaniu kaca giganta... Cóż, aby mieć stu procentową pewność na uniknięcie kaca, należałoby się wstrzymać od spożycia alkoholu, czyli zachować wstrzemięźliwość. Gdy taka opcja nie wchodzi w grę, przed piciem trzeba najpierw odpowiednio przygotować organizm.
Pierwszym krokiem przed wyjściem na zakrapianą imprezę jest odpowiednie nawodnienie organizmu. W tym celu zaleca się wypić co najmniej 1,5 litra niegazowanej wody (może być z cytryną). Alkohol działa mocno odwadniająco, dlatego wcześniejsze nawodnienie z pewnością wspomoże nasz organizm w procesie oczyszczania i usuwania toksyn powstałych w wyniku picia. Używanie wody mineralnej jako popitki na imprezie również zminimalizuje skutki porannego kaca.
Drugim ważnym elementem przed rozpoczęciem picia jest najedzenie się, zwłaszcza tłustych potraw. Picie na pusty żołądek to kardynalny błąd, którego należy koniecznie unikać. Podczas przyjęcia jako przekąski (tak zwana „zagrycha”) świetnie sprawdzą się dania mięsne, marynowane grzybki czy ogórki kiszone.
Na koniec trzeba zaznaczyć czego nie należy robić, aby uniknąć przykrych skutków alkoholu. Nie należy popijać słodkimi napojami. Zwykła woda sprawdzi się w tej roli najlepiej. Ważne jest żeby nie mieszać alkoholi, np. gdy pijemy wódkę, darujmy już sobie piwa czy wina. Na drugi dzień nie będziemy tego żałować.
Pierwszym krokiem przed wyjściem na zakrapianą imprezę jest odpowiednie nawodnienie organizmu. W tym celu zaleca się wypić co najmniej 1,5 litra niegazowanej wody (może być z cytryną). Alkohol działa mocno odwadniająco, dlatego wcześniejsze nawodnienie z pewnością wspomoże nasz organizm w procesie oczyszczania i usuwania toksyn powstałych w wyniku picia. Używanie wody mineralnej jako popitki na imprezie również zminimalizuje skutki porannego kaca.
Drugim ważnym elementem przed rozpoczęciem picia jest najedzenie się, zwłaszcza tłustych potraw. Picie na pusty żołądek to kardynalny błąd, którego należy koniecznie unikać. Podczas przyjęcia jako przekąski (tak zwana „zagrycha”) świetnie sprawdzą się dania mięsne, marynowane grzybki czy ogórki kiszone.
Na koniec trzeba zaznaczyć czego nie należy robić, aby uniknąć przykrych skutków alkoholu. Nie należy popijać słodkimi napojami. Zwykła woda sprawdzi się w tej roli najlepiej. Ważne jest żeby nie mieszać alkoholi, np. gdy pijemy wódkę, darujmy już sobie piwa czy wina. Na drugi dzień nie będziemy tego żałować.
Jakie są objawy kaca?
Myślę, że nie ma co ukrywać, iż udana impreza w naszym kraju nieodłącznie wiąże się ze zwiększonym spożyciem alkoholu. Konsekwencją tego jest najczęściej dokuczliwy syndrom dnia następnego, czyli zatrucie alkoholowe.
Aby rozpoznać czy mamy kaca, należy zastanowić się czy występuje część charakterystycznych objawów. Zmęczenie, ból głowy i dehydratacja to typowe symptomy kaca. Liczba i stopień ich nasilenia zależy od indywidualnej tolerancji danej osoby. Przyjmuje się jednak, że im więcej się wypiło tym trudniejszy będzie drugi dzień. Aby zupełnie nie pogorszyć sytuacji, nie należy pić na pusty żołądek i nie pić będąc bardzo śpiącym i zmęczonym.
Oto najczęstsze objawy kaca:
Ta „przyjemna” faza po wypiciu alkoholu to efekt działania etanolu, natomiast odczucia bólu głowy i mdłości podczas trzeźwienia są skutkiem aldehydu octowego. Poza tym alkohol podrażnia nabłonek żołądka i stymuluje wytwarzanie się kwasu chlorowodorowego, a organizm pozbywa się go jedynie poprzez wymioty.
Aby rozpoznać czy mamy kaca, należy zastanowić się czy występuje część charakterystycznych objawów. Zmęczenie, ból głowy i dehydratacja to typowe symptomy kaca. Liczba i stopień ich nasilenia zależy od indywidualnej tolerancji danej osoby. Przyjmuje się jednak, że im więcej się wypiło tym trudniejszy będzie drugi dzień. Aby zupełnie nie pogorszyć sytuacji, nie należy pić na pusty żołądek i nie pić będąc bardzo śpiącym i zmęczonym.
Oto najczęstsze objawy kaca:
- ból głowy
- odwodnienie
- brak apetytu
- suchość w ustach
- słabe samopoczucie
- nadwrażliwość na światło
- problemy z koncentracją i snem wymioty
Co to jest właściwie kac?
Ten scenariusz znamy chyba wszyscy. Przychodzi weekendowy wieczór, ciekawe spotkanie w gronie przyjaciół, na stole pojawia się butelka alkoholu, którą zaczyna się bezrefleksyjnie spożywać... Choć wieczór był udany, następnego dnia po prostu „umieramy” zarzekając się, że już więcej tego nie powtórzymy. Pojawia się ból głowy i mięśni, suchość w ustach, brak apetytu. Znacie to prawda?
Przyjrzyjmy się temu powszechnie znanemu zjawiskowi znanemu jako KAC od strony medycznej i biologicznej. Pojawia się pytanie skąd się bierze ten nieprzyjemny kac? Alkohol spożywczy, czyli taki jaki kupuje się normalnie w sklepach to alkohol etylowy (metylowy może zabić!). Nadużycie owego alkoholu, które objawia się kacem to nic innego jak zatrucie organizmu. Na kacu nasze ciało jest odwodnione, spada ilość glukozy we krwi, występuje niedobór glutaminy i witaminy B12.
Za przerób alkoholu odpowiedzialna jest wątroba, która traktuje to zadanie priorytetowo. Skomplikowany proces rozkładu przekształca etanol w pierwszej kolejności w aldehyd octowy, a następnie w kwas octowy. Za wszelkie nieprzyjemne odczucia odpowiada najprawdopodobniej właśnie aldehyd octowy. Z kolei kwas octowy wpływa na dolegliwości żołądkowe. Niestety jeszcze ludzkość nie opracowała magicznego lekarstwa, który zniwelowałby ich toksyczne działanie. Ku pokrzepieniu serc powiem, że jednak istnieją bardziej lub mniej efektywne sposoby, które pomogą nam jakoś przeżyć „ten dzień po spożyciu”.
Na koniec warto dodać, że jest naukowo udowodnione, że najmniejszy kac występuje po alkoholach białych, takich jak czysta wódka, natomiast najsilniejszego kaca się ma po alkoholach barwionych np. piwo czy czerwone wino.
Przyjrzyjmy się temu powszechnie znanemu zjawiskowi znanemu jako KAC od strony medycznej i biologicznej. Pojawia się pytanie skąd się bierze ten nieprzyjemny kac? Alkohol spożywczy, czyli taki jaki kupuje się normalnie w sklepach to alkohol etylowy (metylowy może zabić!). Nadużycie owego alkoholu, które objawia się kacem to nic innego jak zatrucie organizmu. Na kacu nasze ciało jest odwodnione, spada ilość glukozy we krwi, występuje niedobór glutaminy i witaminy B12.
Za przerób alkoholu odpowiedzialna jest wątroba, która traktuje to zadanie priorytetowo. Skomplikowany proces rozkładu przekształca etanol w pierwszej kolejności w aldehyd octowy, a następnie w kwas octowy. Za wszelkie nieprzyjemne odczucia odpowiada najprawdopodobniej właśnie aldehyd octowy. Z kolei kwas octowy wpływa na dolegliwości żołądkowe. Niestety jeszcze ludzkość nie opracowała magicznego lekarstwa, który zniwelowałby ich toksyczne działanie. Ku pokrzepieniu serc powiem, że jednak istnieją bardziej lub mniej efektywne sposoby, które pomogą nam jakoś przeżyć „ten dzień po spożyciu”.
Na koniec warto dodać, że jest naukowo udowodnione, że najmniejszy kac występuje po alkoholach białych, takich jak czysta wódka, natomiast najsilniejszego kaca się ma po alkoholach barwionych np. piwo czy czerwone wino.
Subskrybuj:
Posty (Atom)